czwartek, 10 września 2015

Tydzień w pracy

Intensywny..
Jutro wyjeżdżamy na szkolenie w Wielkopolskę :) Powrót w sobotę wieczorem...
Przygotowuję się do testowania nowego programu od przyszłego tygodnia , który ma nam ułatwić pracę a Klientom bieżący dostęp do informacji .
Pod koniec września mam wyjazd służbowy do Łodzi na całodzienną nasiadówę.
W połowie października na pewno wyjazd na 2 dni do Niemiec.
Dzieje się , oj dzieje..
Szukam wolnej chwili na odpoczynek :)


czwartek, 3 września 2015

Nie wiem , czy jeszcze pamiętam

jak pisać notki ?? Szczerze mówiąc czas ucieka mi przez palce i nie wiem,  jak to się stało,
ale kompletnie zaniedbałam bloga - pisanie , o czytaniu nie mówiąc... Być może uda mi się częściej zaglądać i coś skrobnąć, czas pokaże .
U nas bez zmian.
Zdrowe jesteśmy rośniemy (hmmm,  Młoda wzrostowo a ja niestety wagowo - ale z tym to już się muszę pogodzić - staram się nie przekroczyć rozmiaru 40).
Młoda w tym roku rozpoczęła 4 klasę niedługo mnie przerośnie , podejrzewam , że w 6 klasie będzie równa ze mną (164cm) , nogę ma skromniutką...tylko 35 a ja 37.. 
Udało nam się w tym roku nie płacić za podręczniki dla Młodszej - tak więc trochę grosza w portfelu zostało.
Starsza za 2 miesiące będzie pełnoletnia, w styczniu studniówka  i w maju matura....
Po datach urodzin dziewczyn zauważam upływ czasu...Za szybki zdecydowanie . Kiedyś śmiałam się z moich rodziców - zachowania i przyzwyczajenia ,a u siebie widzę teraz dokładnie takie same wiem, że się starzeję..Czasami irytują mnie takie głupoty i pierdoły , że szok...to jest normalnie STRASZNE !!! Ja tak nie chcę !
Zawodowo w tym roku dużo się dzieje. Dodatkowe zadania do wykonania , wyjazdy służbowe , szkolenia - ja się szkolę i szkolę innych. Za miesiąc wyjazd do Niemiec na dwa dni - też slużbowy.
Nie ma czasu na nudę. Każdą możliwą chwilę przeznaczam na odpoczynek - sen lub czytanie .
Jutro już niestety kończy mi się urlop, ale nie narzekam. Naprawdę wypoczęłam mimo , iż nie wyjeżdżałam nigdzie. Wyjazdy zapowiadają się w przyszłym roku i to nie mało :)
Jak na nową notkę po półtorarocznej nieobecności trochę wyszło, bo jak zwykle wszystko w skrócie :)