wtorek, 9 kwietnia 2013

No cóż

kolejny miesiąc za nami.
Żadnych rewelacji oprócz...zebrania u Starszej wczoraj, telefonu od wychowawczyni w czwartek wieczorem...Dlaczego ?
Dziewczę znowu opuszcza lekcje , oceny ma tak wspaniałe , że istnieje duże prawdopodobieństwo , że nie zda w tym semestrze a co za tym idzie nie skończy gimnazjum..
Egzamin gimnazjalny za 2 tygodnie a nauka ....Bez komentarza.
Pożyjemy,zobaczymy..
Nadal ćwiczę. Od 2 tygodni po 4 zestawy , oponka się zmniejsza :)
Wreszcie.
Oczywiście ciągłe boksowanie się z Eks o widzenia z dziewczynkami. One nie chcą w ogóle go widywać i z nim rozmawiać. On straszy mnie sprawą w sądzie.
Podobno w tym miesiącu wreszcie doczekam się alimentów. Po 5 latach ....
Nie pozostaje nic innego , jak uzbroić się w siłę i cierpliwość , żeby przeżyć i nie zwariować.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz